Nigdy nie prowadziłam bloga i tak naprawdę nigdy nie myślałam poważnie nad jego założeniem. Dopiero kilka tygodni temu przyszła mi do głowy taka myśl: "Ej Wiktoria, a może założysz bloga?". Moja pierwsza reakcja była następująca: "No jasne i będę dodawała notki jak odrabiam zadanie, albo sprzątam pokój. Nie, to nie dla mnie". Ale przez te kilka tygodni myślałam nad tym, już bardziej poważnie niż kiedyś. I dzisiaj, w sumie pod wpływem impulsu i miłych słów od przyjaciół, postanowiłam, że to zrobię.
Tematyka "denmozy" nie jest określona. Będę dodawała po prostu to co czuję. Głównie będą to zdjęcia.
Sama nazwa wzięła się od rodzaju sukulentów, które uwielbiam. Kocham rośliny, szczególnie lubię suszyć kwiatki. To dość dziwne hobby, ale moim zdaniem suszenie kwiatów to trochę jak przedłużanie życia.
To chyba tyle jak na pierwszy raz, uff. Teraz mogę odetchnąć. Wpisy postaram się dodawać 1-2 razy na tydzień. Życzcie mi szczęścia i piszcie jak wam się podoba. :)
